Chlorofil czy sałata?

Jedna z pacjentek zapytała mnie czy warto spożywać chlorofil w postaci tabletki proszku lub płynu, bo usłyszała od koleżanki o jego „wspaniałych” właściwościach i chciała go również zastosować dla „wzmocnienia”. Oczywiście można ale dużo lepszym rozwiązaniem będzie sałata na ciepło. W maju sałata jest szczególnie przeze mnie polecana, ponieważ nie jest zbyt mocno „pryskana”. Temperatura w szklarniach i foliach nie jest za wysoka i nie ma jeszcze owadów i ślimaków, które są nosicielami larw różnych obleńców – czyli paskudnych pasożytów.

Sałata charakteryzuje się dużymi wartościami odżywczymi. Swój kolor zawdzięcza właśnie chlorofilowi, który ma działanie bakteriobójcze, przyspiesza gojenie uszkodzonych tkanek, chroni przed zarazkami, pomaga pokonać infekcje. Sałata zawiera też luteinę i zeaksantynę, silne przeciwutleniacze, które chronią między innymi przed zwyrodnieniem plamki żółtej.

Orzeźwia, poprawia trawienie i odkwasza organizm. Sałata zawiera tylko 7 procent suchej masy; reszta, 93 procent, to woda o najlepszej możliwej strukturze. Mimo to, zawiera bogaty wachlarz witamin i składników mineralnych. Dostarcza kwasu foliowego i witamin z grupy B wzmacniających system nerwowy. Ponadto ma także dużo witaminy E i C, potas, żelazo, mangan, magnez, kwasy organiczne.

Sałata jest wartościowym składnikiem menu także ze względu na dużą zawartość jodu, który obniża cholesterol, chroniąc przed miażdżycą. Jod wzmacnia układ odpornościowy i przyspiesza tempo przemiany materii. Co więcej, sałata charakteryzuje się bardzo niską wartością energetyczną: 100 g sałaty dostarcza jedynie 12 kcal. Dostarcza także bezcennych antynowotworowych indoli.

Sałatę spożywa się świeżą, surową. Stanowi dodatek do kanapek, sałatek, surówek, element dekoracyjny dań. Ciekawe efekty smakowe przynosi mieszanie różnych gatunków sałaty z ziołami oraz olejem.

W moim rodzinnym domu sałata jest zjadana w ogromnych ilościach - 3 główki na osobę w jednym posiłku. Zapytacie jak można zjeść 3 główki sałaty? Kiedy kupuję 6 a czasami 9 główek na straganie często słyszę – co pani z tym zrobi? I wtedy opowiadam o moim rodzinnym przepisie, o którym i wam dzisiaj opowiem.